niedziela, 31 stycznia 2010

Bez rymów częstochowskich czyli Kleszcz w Gaude Mater



Strofa Debiutu; Spotkanie z Krzysztofem Kleszczem, Częstochowa, Gaude Mater, Środa 27.01.2010

Po wizycie w klasztorze i Muzeum Beksińskiego, w siarczysty mróz szukałem parkingu w centrum Częstochowy. Zmarzniętego przywitała mnie gościnna atmosfera częstochowskiej Gaude Mater. Gospodarz – Tomasz Jamroziński po raz piąty organizował Strofę Debiutu, która zgromadziła kilkadziesiąt osób zainteresowanych poezją.
Wśród nich było szesnastu chętnych do rywalizacji w Turnieju Jednego Wiersza.
Oprócz czytania wierszy mówiłem trochę o warsztacie poetyckim, jak pisać, czego unikać, gdzie szukać pomysłów. Dokonałem też kilku „rozbiorów” wiersza. Określiłem swój pomysł na pisanie jako szukanie metafor, dobrze brzmiących fraz, które mają pokazać siłę słowa. Tłumaczyłem się też dlaczego nie stosuję wierszy rymowanych.
Przeczytałem m.in. wiersz o „radiu bez Beaty i Urszuli”, bowiem moje radio samochodowe uparcie łapało tego dnia Bajm; wiersz z mrozem czyli "FIAT" oraz "szymborskiego" "Raniuszka".

W turnieju jednego wiersza nagrodziliśmy Mateusza Szkopa. Jego wiersz „Soc Real Love” można przeczytać na stronie Stacji Częstochowa.



Joanna Warońska (z lewej) i Tomasz Jamroziński (z prawej)





Tomasz Jamroziński prezentuje
...pięć lat ze słowem Proszę


...frazę trzeba trzymać mocno i dźwigać ją, dźwigać


TJW: Czyta Mateusz Szkop

Tomik Macieja Roberta miał w środku załącznik 100zł
Mateusz Szkop czyta nagrodzony wiersz

1 komentarz:

  1. No proszę, zaglądam do Fabryki od dawna, a dopiero teraz mogę zobaczyć panią doktor, opiekun swojego roku na AJD. Miło.
    Pozdrawiam
    M.J.J.Wolphe

    OdpowiedzUsuń