Oparzelina
Nie pamiętasz? W środku mroźnej nocy zamarzło wycie
policyjnych syren. Wyobrażałem sobie jego trupią barwę,
błysk siny jak powierzchnia żyletki wyjętej z maszynki,
zachrypnięty głos zmuszający do lotu półżywe ptaki.
Słyszałem łopot ich skrzydeł, głośny jak upadek odrywających się
od dachu sopli. W ciemnościach szkliły się moje oczy,
w których lód uwięził ptasie łajno i piasek. Nie pamiętasz?
Odbijałem się w szybie jak w jeziorze bez dna
a woda sięgała mi do samych ust, kiedy łudziłem się,
że stoję na palcach, gdy tymczasem zimna toń ucinała mi stopy.
Pragnąłem, żeby tamto światło zmieniło barwę i pulsowało,
paliło żywym ogniem jak Bóg, płonący stóg, albo żrący ług.
Nie pamiętasz? W środku mroźnej nocy zamarzło wycie
policyjnych syren. Wyobrażałem sobie jego trupią barwę,
błysk siny jak powierzchnia żyletki wyjętej z maszynki,
zachrypnięty głos zmuszający do lotu półżywe ptaki.
Słyszałem łopot ich skrzydeł, głośny jak upadek odrywających się
od dachu sopli. W ciemnościach szkliły się moje oczy,
w których lód uwięził ptasie łajno i piasek. Nie pamiętasz?
Odbijałem się w szybie jak w jeziorze bez dna
a woda sięgała mi do samych ust, kiedy łudziłem się,
że stoję na palcach, gdy tymczasem zimna toń ucinała mi stopy.
Pragnąłem, żeby tamto światło zmieniło barwę i pulsowało,
paliło żywym ogniem jak Bóg, płonący stóg, albo żrący ług.
Owczarek "dźwiga" Arterie w kondukcie
...Bóg płonący krzew mrożący krew.
OdpowiedzUsuńgratuluję kolejnej wygranej Piotrze, zwłaszcza w takim wyśmienitym towarzystwie ;)!
Agnieszka S.
tuż przed Twoim pojawieniem się w komentarzu czytałem sarninę, są takie miłości, kopiec i lód-list w "Arteriach"...fluidy?
OdpowiedzUsuńpiotr
oby, bo jeśli zbieg okoliczności to co z tego :)
OdpowiedzUsuńA.
Gratulacje, Piotrze. :)
OdpowiedzUsuń