piątek, 17 lutego 2012

Premiera książki Mariusza Wilka "Lotem gęsi"

Dziś o godzinie 18 w sali 221 w Łódzkim Domu Kultury odbędzie się premiera książki Mariusza Wilka „Lotem gęsi”. Spotkanie poprowadzi Piotr Grobliński. Wstęp wolny.


Mariusz Wilk (ur. 1955) — prozaik, dziennikarz, od kilkunastu lat mieszka na północy Rosji.
Od końca lat siedemdziesiątych działacz opozycji, więziony w stanie wojennym. Współautor książki „Konspira: rzecz o podziemnej Solidarności” (1984). Po 1989 roku porzucił cywilizację i zamieszkał na Wyspach Sołowieckich, by po dziesięciu latach przenieść się nad jezioro Oniego, a ostatnio powrócić na Daleką Północ. Swoje przeżycia opisywał na łamach paryskiej „Kultury”, „Zeszytów Literackich” i „Rzeczpospolitej” – te podróżnicze eseje złożyły się na książki: „Wilczy notes” (1998) i „Wołoka” (2005). Za „Wołokę” był nominowany do literackiej nagrody Nike 2006. Później ukazały się jeszcze „Dom nad Oniego” (2006) i „Tropami Rena” (2007). We wszystkich książkach, autor odkrywa nowe tropy historii Rosji, pokazuje fascynację jej historią, kulturą, mentalnością i cudownością.
W poprzednim tomie „Dziennika północnego” Mariusz Wilk śledził tajemniczy lud Saamów, zamieszkujących, między innymi, Półwysep Kolski. W najnowszym – „Lotem gęsi” – ogarnia nieporównanie większe terytorium Północy – i jeszcze szerszy zakres zjawisk. Ta książka odzwierciedla pisarski rozmach i szeroki gest Wilka, który utkał ją z trzech wątków nasyconych takim bogactwem tematów i problemów, że z łatwością, z każdego z nich, mógłby stworzyć oddzielny tom. Początek to opowieść o miejscu – odbijającym się w lustrze Jeziora Oniego mieście, które wybrał, aby w nim zamieszkać, o Pietrozawodsku. O jego historii i dniu dzisiejszym. Część środkową wypełnia od dawna wymarzona włóczęga po Labradorze śladami pisarza i podróżnika – Kennetha White’a. Konfrontacja własnego, literacko przetworzonego obrazu Północy z obcą dosadnością teraźniejszości powoduje, że Wilk tym chętniej wraca do Rosji. Tak zaczyna trzecią opowieść, znajdując dla swej twórczości równie ważny co włóczęga, a nawet znacznie ważniejszy, nowy sens. „Lotem gęsi” to trochę niespodziewana dla samego autora historia kontynuacji, odrzucenia, ale i zupełnie nowego otwarcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz