środa, 29 kwietnia 2009

Daleko od szuru resoraków

Warsztaty ŁDK

Dwa wiersze Roberta Miniaka inspirowane pracami Anny Marii Jurewicz, które były prezentowane już na blogu. (--> TUTAJ)

Anna Maria Jurewicz - Kometa



Tajemnicza góra - Perspektywy deszczowe

poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Wodnik

Nowy wiersz.

niedziela, 26 kwietnia 2009

Isotonic drink


Autor: Piotr Gajda

ARCHIVE, "Controlling Crowds", 2009

„Controlling Crowds” to 6 album Archive, zespołu, który na swojej najnowszej płycie nawiązuje do swoich wcześniejszych, trip-hopowych dokonań z początku kariery („Londinium”). Otrzymujemy muzyczny „misz- masz”, a raczej wędrówkę przez historię grupy, poczynając od brzmień podobnych do tego, co oferuje nam Massive Attack, w stronę post i indie rocka, aż po rejony, w których absolutnie fantastycznie poczują się fani Pink Floydów. Ze względu na to, że w Archive najbardziej niestałą pracą jest pełnienie roli wokalisty można śmiało zaryzykować teorię, że to raczej projekt muzyczny, niż pełnoprawna grupa rockowa, której „trzon” stanowią jej dwaj założyciele – Darius Kelner i Danny Griffiths. Chociaż Archive nie wnosi do rocka niczego nowego, to podobno największą popularnością cieszy się we Francji i właśnie w Polsce, jakbyśmy uważali, że najlepsze są sprawdzone wzorce i stąd bierze się być może popularność w naszym kraju różnej maści naśladowców począwszy od RPWL, a skończywszy na Australian Pink Floyd Show (czy jakoś tak). Bynajmniej nie jest to zarzut (osobiście nigdy nie dałbym kasy na koncert „podróbki” z Australii, ale RPWL jestem w stanie wysłuchać bez zbytnich cierpień, mimo, że z ich płyt wieje nudą). Z Archive sprawa jest nieco bardziej złożona, choćby i przez to, że jest to zespół, który czerpie „pełnymi garściami” także i od Radiohead, co w moim przekonaniu należy od razu zapisać im in plus. Poza tym, wymienione powyżej zespoły są tylko „tępą zżynką”, natomiast muzycy Archive „się inspirują” i sami mogą z powodzeniem inspirować. Dlatego jestem w stanie sobie wyobrazić, jak Gilmour, Waters, Wright i Mason odgrywają set listę z „Controlling Crowds” po zażyciu znacznej ilości kwasu, a na chwilę przed „zjazdem” Waters zaczyna rapować w takim „Razed to the Ground” czy „Bastardised Ink”(a w tle wznoszą się majestatyczne ruiny świątyni Jowisza w Pompejach). Gdybym z tego zestawu miał wybrać perełki, byłoby to na pewno singlowe „Bullets” (najbliższe Radiohead), „Dangervisit”, oraz „Kings of Speed” z ciekawym wokalem. Osobiście, nie cierpię rapu i wolałbym, żeby pozostał wyłącznie na ich pierwszym albumie. Muszę jednak stwierdzić, że nie „zepsuł” on najnowszego krążka Archive, ale też w niczym mu nie pomógł. Podobno grupa podzieliła swój album na trzy odrębne części, których jednak nie mam zamiaru się doszukiwać – dla mnie to po prostu muzyka pełna transu, stąd podczas odtwarzania płyty moja ręka non stop sięgała po butelkę „Powerade”, jakbym chciał jeszcze wzmocnić nacisk tych skomasowanych dźwięków na własną „caskę”.

piątek, 24 kwietnia 2009

Siła crescendo



Autor: Krzysztof Kleszcz

ARCHIVE, "Controlling Crowds", 2009.

Brytyjski Archive - to zespół, który wprowadził hipnozę na grunt rocka. Tak długo powtarza dany motyw, zmieniając natężenie dźwięku, aż nie można się już od niego uwolnić. To jak krępowanie łańcuchem. Ucisk narasta - siła crescendo jest niewyobrażalna. Trudno nie przypomnieć sobie kultowego utworu "Again" z płyty "You All Look The Same To Me". Najnowsza płyta jest dla tych, którym "Again" się podoba. Nie jestem super-wiernym fanem zespołu (to czwarty album, który poznałem), ale przyznam, że ich pomysły mnie przekonują. Trochę w tym pompatyczności Pink Floyd (z okresu "Momentary Lapse of Reason"), może trochę sennych klawiszy a la Air, trochę szaleństwa a la Radiohead... Zaciskająca się pętla...
To muzyka na wieczór - zasłony niech nie wpuszczają światła. Muzyka jak podróż kosmiczna - proszę przygotować się na możliwość zgniecenia czaszki. Od razu powiem, że najlepszy jest singiel "Bullets" z dudniącym w głowie "personal responsibility"... Utwór wciągający od pierwszego przesłuchania.
"Chodź, dotknij mnie, jestem zwykłym facetem / zajrzyj w moje oczy, / Pod moją skórą jest przemoc, / Która ma spluwę w swojej ręce / Gotową do odpalenia / w cokolwiek kogokolwiek."

TELEDYSK "BULLETS"
Płyta ma ponad 70-minut - warto ją słuchać w całości, jednak - po którymś z kolei przesłuchaniu wraca się głównie do utworów wymienionych poniżej.
Tytułowy "Controlling Crowds" - zaczyna się trochę jak "Oxygene" Jeana Michela Jarre. W "Words on Signs" niepokojąco mi coś przypominał wokal. Wreszcie wpadłem, że to barwa głosu popularnego w czasach MTV Garlandsa Jeffreysa (kto jeszcze pamięta takie hity jak "The Answer" czy "Hail Hail Rock'n Roll"?). Piosenka ma (a jakże) podniosły, refren - nastrój potęguje obsesyjnie powtarzane "Teraz tam nie ma nikogo dla mnie". W "Dangervisit" zbliżamy się za to w stronę techno godnego Prodigy, w "Quiet Time" urozmaica kompozycję rapowany tekst, zaś w "Collapse/Collide" tajemniczy nastrój kreuje żeński wokal i nieziemskie instrumenty klawiszowe. Interesujący beat ma "Bastardised Ink" - znów rapowany. Wyróżniłbym jeszcze "Chaos" nastrojowy, spokojny, jak lądowanie na Ziemi po długiej podróży. Wyobcowanie i rozczarowanie, tak obecne w tekstach, dosadnie podkreśla fragment tekstu "You're just a whore and nothing more" ("The Whore"). Czyli to trochę płyta dla dołersów.

Opatrunek z piasku



Autor: Krzysztof Kleszcz

Piątą książką wydaną przez Wydawnictwo Kwadratura jest "Opatrunek z piasku" Doroty Bachmann. Wcześniej w Kwadraturze ukazały się tomiki Macieja Roberta, Roberta Miniaka, Michała Kędzierskiego i mój.

Znakiem rozpoznawczym wydawnictwa stała się wyjątkowa dbałość o stronę graficzną (np. w "Czarnym weselu" były zdjęcia Krzysztofa Wieczorka, w "Ę" prace Marzeny Łukaszuk). Tak jest i w tym przypadku - książka zawiera grafiki Dariusza Kacy. W niedzielę 26 kwietnia o 16.00 w STUDIO 102 w Łodzi (ul. Piotrkowska 102) odbędzie się spotkanie z autorką. Spotkanie poprowadzi Piotr Grobliński.

środa, 22 kwietnia 2009

Zlokalizowani na Poetyckiej mapie Polski



Autor: Krzysztof Kleszcz

Wrocławskie czasopismo "RitaBaum" (numer #13, zima 2009) zamieściło bardzo interesujący dodatek, którego autorem są: Bartek Sadulski i Przemek Witkowski - "Poetycką mapę Polski Roczniki 80. oraz roczników 70. tylko debiutujących po roku 2000". Zostaliśmy tam zlokalizowani jako poeci z Łodzi wraz z Maciejem Robertem, Piotrem Macierzyńskim, Przemysławem Owczarkiem, Moniką Mosiewicz, Michałem Murowanieckim, Rafałem Gawinem, Konradem Ciokiem. W numerze jest artykuł próbujący ogarnąć dynamicznie się rozwijający świat młodej polskiej poezji ("Rozpoznanie pola walki" Sadulski i Witkowski, s.184-190). Zachęcamy do kupna ponad 200-stronicowego czasopisma, do którego dodatkiem oprócz mapy poetyckiej jest tomik Konrada Góry.



Spis treści numeru #13 "Rity Baum" --> TUTAJ

Papierowy Ekran



Autor: Piotr Gajda i Krzysztof Kleszcz

Portal „Poezja Polska”, na którym zamieszczamy wiersze i komentujemy utwory innych autorów, został nominowany do nagrody Papierowego Ekranu 2009 - konkursu na najlepszy serwis internetowy o książce. „PP” znalazła się wśród 20 nominowanych stron. Trudno wymienić wszystkich poetów tu publikujących: Teresa Radziewicz, Joanna Lech, Magda Gałkowska, Piotr Kuśmirek, Rafał Gawin, Robert Miniak, Michał Murowaniecki, Zbigniew Milewski, Jerzy Beniamin Zimny. Ubiegłorocznym laureatem konkursu był internetowy dwutygodnik „artPapier”. Organizatorem tej cyklicznej imprezy jest Portal Rynku Wydawniczego „Wydawca” oraz Fundacja „NADwyraz”. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi przy okazji 54 Międzynarodowych Targów Książki w Warszawie (21-24 maja). Od tego roku także internauci przyznają swoją Nagrodę, głosując na ulubiony serwis.

Poszukiwanie wspólnego mianownika


Anna Maria Jurewicz, Tajemnicza góra - Perspektywy deszczowe

Warsztaty w ŁDK

Prezentujemy prace Anny Marii Jurewicz. Anna inspirowała się książką Roberta Miniaka "Czarne Wesele". Jak mówi - "Nie ma konkretnego wiersza, który ilustrowałam, należy to potraktować jako poszukiwanie wspólnego mianownika między tym, co moje i Roberta, między wrażliwością poety i malarza, zmysłów węszących w podobnych regionach. Ten cykl nazywa się "Tajemnicza góra" - tak bowiem w dzieciństwie nazywałam pewne miejsce nad Pilicą, gdzie na drugim brzegu wyrastała omszała, dzika i niedostępna pożywka dla wyobraźni. Wiele lat później okazało się, że nigdy nie było tam żadnej góry, może za wyjątkiem kopalni Biała Góra. Tak jak w malarstwie - kwestia perspektywy."


Tajemnicza góra - Rzeka


Tajemnicza góra - Polowanie na traszki

Tajemnicza góra - Kometa


Tajemnicza góra - Wzrastanie

Tajemnicza góra - Objawienie

Tajemnicza góra - Kretowisko

Tajemnicza góra - Ecce homo

poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Dla mistrzów recytacji


ŁDK, 19.04., niedziela godzina 15.15


Czy jest ktoś, tak oddany sprawom języka jak poeta? Jest! To recytatorzy. Miałem przyjemność posłuchania recytacji w wykonaniu młodzieży i dorosłych na finale Wojewódzkiego Konkursu Recytatorskiego. Każda trwała około dziesięciu minut i była wykonana z wielką pasją, siłą, akcentami, intonacją. Trochę poezji, trochę prozy. Bardzo piękne doświadczenie - recytowali bowiem prawdziwi mistrzowie swojej sztuki.
A potem było spotkanie ze mną. Na widowni - około dwudziestu kilku-trzydziestu osób. Prowadzący Marcin Wartalski - pracownik ŁDK, kierownik Ośrodka Teatralnego, starał się wydobyć rzeczy interesujące dla mistrzów recytacji. Dla mnie dużym wyzwaniem było przekonać takich odbiorców do swoich wierszy, dobrze je przeczytać. Zresztą: znaleźli się chętni, by spróbować swoich sił - tak bez przygotowania, choćby dla sprawdzenia. Mam nadzieję, że wiersze "Początek", "Proszę", "Meteoryt", "Latanie" czy "Paralotniarz", a także interpretowane przez recytatorów "Jakoś" i "888" - zabrzmiały na tym specyficznym spotkaniu autorskim ciekawie i przekonująco. Czy któryś z moich wierszy na kolejnych konkursach recytatorskich zajmie miejsce wierszy Stachury, czy Poświatowskiej?
Bardzo bym chciał.

sobota, 18 kwietnia 2009

Silesiusy wręczone

Autor: Piotr Gajda
Źródło: Gazeta Wrocławska



Wczoraj wieczorem wręczono je podczas uroczystej gali w Centrum Sztuki „Impart”. Nagrodę za całokształt dokonań twórczych otrzymał poeta i tłumacz, Stanisław Barańczak.
Za książkę roku jury uznało tomik "Gubione" Krystyny Miłobędzkiej, a za debiut roku zbiór poezji "Motor kupił Duszan" Dariusza Basińskiego.
Poezja Stanisława Barańczaka towarzyszy mi od bardzo dawna - powiedział wręczający statuetkę prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Jedna z jurorów, dziennikarka Justyna Sobolewska, tak skomentowała nagrodzony tomik Krystyny Miłobędzkiej, nawiązując do jego tytułu: Nie mieliśmy wątpliwości. Tu język się nie zgubił. O statuetce dla Dariusza Basińskiego powiedziała: Zostaliśmy pozytywnie zaskoczeni dynamiką języka.

170 tysięcy złotych na nagrody dał ze swojej kasy Urząd Miejski Wrocławia, który jest też fundatorem statuetek Silesiusa.

Przepadła książka Romana Honeta (po braku nominacji dla Kobierskiego najbliższa mi w kategorii „książki roku”, przepadł Elsner i Monika – w ocenie jury najlepsi debiutanci 2008 roku – serce za Moniką, rozum w „Antypodach”)
I oto mamy poetycki GPS na ten rok. Oby nasz język się nie gubił i miał ze 150 koni, a wtedy na pewno dojedziemy, tylko dokąd?

wtorek, 14 kwietnia 2009

Zapraszam na spotkanie autorskie



Autor: Krzysztof Kleszcz

Zapraszam na spotkanie autorskie w niedzielę 19 kwietnia o 15.15 w sali 221 w Łódzkim Domu Kultury (tuż przy Dworcu Łódź Fabryczna) - w czasie eliminacji wojewódzkich Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego (które trwać będą od soboty do niedzieli). Przeczytam wiersze ze swojej debiutanckiej książki pt. "Ę".

sobota, 11 kwietnia 2009

Wielkie i czarne przeraźliwie serce


Autor: Krzysztof Kleszcz

PJ HARVEY & JOHN PARISH - "A Woman A Man Walked By", 2009

PJ Harvey należy do moich ulubionych artystów, na których płyty czekam ze zniecierpliwieniem. Pierwsze przesłuchanie jest dla mnie jak święto. Zwiastunem - utworem "Black Hearted Love" pierwsza poczęstowała mnie radiowa trójka. Początkowo gitarowy riff wziąłem za Sonic Youth, ale niepodrabialny wokal od razu wyjaśnił sprawę. Ów singlowy utwór to murowany nr 1, myślę, że jeden z najlepszych utworów PJ... W teledysku, który zobaczyłem na youtube "kruczowłosa Pola" skacze na dmuchanym materacu (takim z wesołego miasteczka), w deszczu - niczym opętana.



To idealny początek płyty. Jest o miłości, co oczywiste bez kwiatuszków i różyczek, za to o miłości "wielkiego, czarnego przeraźliwie serca"... "Sixteen, Fifteen, Fourteen" - liczby z dziecięcej wyliczanki; dostrzegam podobieństwo do utworów projektu "Desert Session" (płyty, na której gościnnie zaśpiewała PJ Harvey). Spokojny motyw grany na banjo rozwija się w dynamiczny czad. Niepokojąca zabawa w chowanego w ogrodzie, wciągająca. "Leaving California" to dla odmiany smętny walczyk (trochę waitsowski w klimacie) o tym, że palmy w Kalifornii nie dają cienia... refren zaśpiewany wysokim głosem na granicy fałszu... Ma to swoisty urok... "The Chair" zaczyna się kakofonicznie, groźnie. Zaglądamy w głęboką wodę. Łamany rytm natychmiast budzi skojarzenia z Alice In Chains... (pamiętny "Angry Chair" z kultowej płyty "Dirt")... Gdzie odszedłeś mój najmłodszy synu? Przejmujący utwór wywołujący dreszcz emocji. W utworze "April" wokalnie PJ wciela się w jakąś opętaną staruszkę, wspominającą swoją klęskę i "kreskowanie, rujnowanie, wywracanie", swoje "źle dobrane ubrania"... Wyobrażam sobie, że śpiewając siedzi na bujanym krześle z naładowaną spluwą w dłoni. W drugiej połowie - robi się przestrzennie "April, śniłam, że chodzę, patrzę"... To jeden z najciekawszych utworów. Kolejny "A Woman A Man Walked By... " jest agresywny, brutalny, wulgarny jak nigdy... ("Who's The Fuck?" z płyty "Uh Huh Her" to był mały pikuś) - ale... przekonujący. Historię pełną przeszywających do szpiku kości wulgaryzmów dopowiada muzyka - układająca się w niepokojące kolaże dźwięków. "The Soldier" to zmiana klimatu o 180 stopni, kołysanka. "Miałam sen, w którym jestem żołnierzem i idę po twarzach martwych kobiet..." - zaczyna smutną piosenkę, gdzie za instrumenty robią tylko pianino i banjo. "Pig Will Not" zaczyna się wyciem przeszywającym uszy. Jest straaaaaaaszne... Tortury i szczekanie niczym pies. Wścieklica ogarnęła panią Polę. Przedostatni "Passionless, Pointless" jest znów inny, przepiękny. Kto inny umie wydobyć tyle piękna ze smutku? "Cracks In The Canvas" - (podobny do "Is That All There Is?" z 1996 roku z pierwszej płyty, jaką nagrał duet Harvey/Parish) to krótkie niespełna dwuminutowe delikatne zakończenie. Polly Jean znów jest małą dziewiczynką.
"Jak poradzimy sobie po śmierci z pustymi dniami, w których nie będzie nic do stracenia, żadnych pogrzebów? (...) Pęknięcia na płótnie wyglądają jak niekończące się drogi... "

Aż tyle i tylko tyle. Laurka z czarnym sercem.

czwartek, 9 kwietnia 2009

Złoty Środek (w 10 czy obok tarczy?)


V Ogólnopolski Konkurs Literacki Złoty Środek Poezji na najlepszy poetycki debiut książkowy roku 2008 pod patronatem Marszałka Województwa Łódzkiego jest imprezą cykliczną, organizowaną przez Środkowoeuropejskie Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Środek od roku 2005, w roku 2009 r. we współpracy z Łódzkim Domem Kultury w ramach V Festiwalu Poetyckiego "Złoty Środek" Łódź Kutno 2009. Unikalny charakter konkursu wiąże się z faktem, iż dotyczy on wydanych w roku poprzednim debiutanckich książek poetyckich oraz z jego otwartością tzn. autorzy debiutów nie muszą być zrzeszeni. Jury: Karol Maliszewski, Krzysztof Kuczkowski, Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Artur Fryz i Roman Honet przyznając dość wysokie nagrody w znaczny sposób wspiera początkujących poetów.

Rozstrzygnięcie tegorocznej edycji Konkursu nastąpi w dniu 15 maja w Łódzkim Domu Kultury.

Oto lista zgłoszonych książek poetyckich (na dzień 4 kwietnia):

1.Dominik Bielicki „Gruba tańczy”, Warszawa 2008, Staromiejski Dom Kultury
2.Szymon Bira „światło umieranie”, Nowa Ruda 2008, Mamiko
3.Marek Boczek „Wierzę w przypadek”, Nowa Ruda 2008, Mamiko
4.Małgorzata Borzeszkowska „U bramy”, Lębork 2008, MBP im. J. Iwaszkiewicza w Lęborku
5.Roman Bromboszcz „digital.prayer”, Warszawa 2008, Staromiejski Dom Kultury
6.Mateusz Brucki „W pół do wiersza”, Pelplin 2008, Wydawnictwo Bernardinum
7.Anna Buchalska „Ścieżką przez szarość”, Kutno 2008, pod patronatem Stowarzyszenia Literackiego „Witryna”
8. Bogusława Czajko "płatek na wietrze" poddasze poetów Zielona Góra 2008
9.Marcin Czerkasow „Fałszywe zaproszenia”, Poznań 2008, Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu
10.Dariusz Eckert „mój anioł”, Kraków 2008, Oficyna Wydawnicza Bifrost Agnieszka Piotrowicz
11.Sławomir Elsner „Antypody”, Wrocław 2008, Biuro Literackie
12.Justyna Fruzińska „wiesz dobrze czego sie boimy”, Łódź 2008, Stowarzyszenie Literackie im. K.K. Baczyńskiego
13.Ewa Furgał „Ekstremizmy”, Olsztyn 2008, Stowarzyszenie Artystyczno-Kulturalne Portret
14.Piotr Gajda „Hostel” Łódź 2008, SPP Oddział w Łodzi i MBP w Tomaszowie Mazowieckim
15.Marcin Gałkowski „Chloroform, czyli brzydkie wiersze”, Nowa Ruda 2008, Mamiko
16.Konrad Góra „Requiem dla Saddama Husajna i inne wiersze dla ubogich duchem”, Wrocław 2008, Stowarzyszenie Kulturalno-Artystyczne RITA BAUM
17.Jacek Grabowski „Zagubiony uśmiech”, Sępólno Krajeńskie 2008, FUW Daniel
18.Aleksandra Grotowska „od A do Z”, Sieradz 2008, prof - art
19.Igor Jarek „ Różyczka”, Łódź 2008, Stowarzyszenie Literackie im. K.K. Baczyńskiego
20.Marzena Jochymek „Pod osłoną powiek”, Łódź 2008, Wydawnictwo Astra
21.Izabela Kawczyńska „Luna i pies. Solarna soldateska.”, Łódź 2008, Stowarzyszenie Literackie im. K.K. Baczyńskiego
22.Michał Kędzierski „Kot w hipermarkecie”, Łódź 2008, Wydawnictwo Kwadratura
23.Krzysztof Kleszcz „ę”, Łódź 2008, Wydawnictwo Kwadratura
24.Marianna Ksyta "Kocham cię ziemio rodzinna" Urząd Miejski Opoczno 2008
25.Grzegorz Kwiatkowski „Przeprawa”, Gniezno 2008, Zeszyty Poetyckie
26. Anna Mazur "Nic takiego" Synogarlica Robert Kędziora Tarnobrzeg 2008
27.Kinga Mazur „Już wiem”, Gorzów Wlkp. 2008, Wydawnictwo Artystyczno-Graficzne Arsenał
28.Agnieszka Metelska "Pamięć" Nowy Świat Warszawa 2008
29.Zofia Mikuła „Kuriozalnie z szypułkami”, Warszawa 2008
30.Maria Miłek „Maszt Odysa”, Zielona Góra 2008, Wydawnictwo Organon
31. Wanda Molik "Ogrody miłości" Drukarnia Międzychód 2008
32. Monika Mosiewicz "Cosinsus salsa" Zielona Sowa Kraków 2008
33.Michał Murowaniecki „punctum”, Łódź 2008, Stowarzyszenie Literackie im. K.K. Baczyńskiego
34. Kamila Pawluś "Rybarium" Stowarzyszenie Inicjatyw Wydawniczych w Katowicach, Górnośląskie Centrum Kultury w Katowicach Katowice 2008
35.Michał Płaczek „opór skóry”, Warszawa 2008, Staromiejski Dom Kultury
36. Olga Pietkiewicz "w tę i z powrotem" MBP im. C.K. Norwid Świdnica 2008
37. Paweł Podczaski "Moja wierszolinia" Chicago 2008
38. Irena Plucińska "Sercem pisane" PiMBP Opoczno 2008
39. Piotr Skrobek, Przemilczę, Łódź 2008, Wydawnictwo Astra
40.Bohdan Sławiński „Sztućce do glist”, Łódź 2008, Stowarzyszenie Literackie im. K.K. Baczyńskiego
41.Anna Smyl „Zieloonoka”, Lublin 2008, Norbertinum
42.Tomasz Sobieraj „gra”, Łódź 2008, Studio Komunikacji Wizualnej
43.Jola Sztejka „W kobiecym stylu – nie tylko dla mężczyzn”, Bydgoszcz 2008, Instytut Wydawniczy „Świadectwo”
44. Iwona Świerkula "Ostre hamowanie" Arwil s.c. Warszawa 2008
45.Zbigniew Tlałka „między wierszami”, Jabłonka Orawska 2008
46.Elżbieta Tarnowska „Zły dzień”, Wrocław 2008, Oficyna Wydawnicza ATUT
47.Zbigniew Wojciechowicz „Anioły bliźniacze”, Szczecin 2008, Akcydens Drukarnia sp. z o.o
48.Jakub Wojciechowski, senne porządki, Wrocław 2008, Biuro Literackie
49 Michał Wróblewski „Skurcze”, Łódź 2008, Stowarzyszenie Literackie im. K.K. Baczyńskiego
50 .Roman Wysogląd „ Na granicy do niczego”, Olkusz 2008, Firma NEON
51. Wioleta Zielińska "Jestem" Akcydens Drukarnia Szczecin 2008

* za przyjaciół i znajomych, za siebie też - trzymamy kciuki!!!!
Piotr Gajda

Garage Inc.

Autor: Piotr Gajda

Oto "garażowa" melorecytacja Tomka Bąka do mojego wiersza z tomu "Hostel" ("Szlak"). Tomek oprócz tego, że zajmuje się poezją jest też gitarzystą zespołu, którego brzmiąca nieco "francusko-języcznie" nazwa wypadła z mej przepełnionej pamięci. (wiem! Les Coeurs - przypis KK) Lou Reed to nie jest, ale liczy się ekspresja i zaangażowanie. Jak usłyszę go w radio (czego mu życzę) odwołam tego Lou Reeda, he, he...

Piotr Gajda - Szlak
KLIKNIJ


O Tomku pisaliśmy tutaj

środa, 8 kwietnia 2009

Bóg stworzył człowiek ponazywał


Marzena Łukaszuk, Język zagmatwany

Plon warsztatów w ŁDK
Prace Marzeny Łukaszuk do wiersza Piotra Groblińskiego "X X X (jeżeli język jest więzieniem)".




Bóg stworzył człowiek ponazywał I

Bóg stworzył człowiek ponazywał II : fermentacja języka

Bóg stworzył człowiek ponazywał III
Bóg stworzył człowiek ponazywał IV

Bóg stworzył człowiek ponazywał V
Bóg stworzył człowiek ponazywał VI
Bóg stworzył człowiek ponazywał VII

Bóg stworzył człowiek ponazywał VIII
Jeżeli język jest więzieniem
Jeżeli język jest więzieniem II

Jeżeli język jest więzieniem III
Poeta
Interakcja
Oko poety