Poetycki happening na pl.Kilińskiego
Artur Fryz, Kacper Płusa, Maciej Robert, Piotr Gajda - ludzie tej samej konstelacji.
XVII Turniej Jednego Wiersza "Stachura pozostałym" - MOK Zgierz
Autor: Krzysztof Kleszcz
W smutne listopadowe popołudnie pojechałem z Piotrem do Zgierza na konkurs poetycki "Stachura pozostałym". Impreza rozpoczęła się w symbolicznym miejscu - na pętli tramwajowej na placu Kilińskiego. To o tym miejscu poeta pisał "... gdzie się szukać, to znaczy jak doprowadzić do tego, żeby stanęli naprzeciw siebie; wtedy już by się można, myślę, rozpoznać łatwo (...) ludzi sobie nieznajomych, ale tej samej konstelacji."
Konkurs odbył się po raz siedemnasty. Tradycją był też poetycki happening w wykonaniu młodych aktorów. Jeden z przypadkowych widzów (zapewne "pod wpływem") był wyraźnie "w temacie" i ogłosił zgromadzonym przyglądając się niecodziennym recytacjom: "Tak. Stachurski tu był."
Spacer po Zgierzu wśród nadgryzionych zębem czasu budynków robił, w ten ponury dzień, dość przygnębiające wrażenie. Dobrze, ze był krótki. Zaraz przywitały nas przyjazne bramy Miejskiego Ośrodku Kultury przy ulicy Mielczarskiego. Najpierw był wieczór poetycki Michała Kędzierskiego - autora książki "Kot w supermarkecie", w niecodziennej scenerii - wśród aktów na ścianie, a także w niecodziennej formie - nie było bowiem prowadzącego. Autor przeczytał wybrane wiersze ze swojej książki. Mówił, że ostatnio rzeczywistość "nie zmusza" go do pisania, tak jak kiedyś. Czytając wiersz "Linia życia", wspomniał, że został napisany tuż po tym jak dowiedział się, że zostanie po raz drugi ojcem. Kilkakrotnie podkreślił też swą fascynację poetyką Merrilla.
Turniej Jednego Wiersza odbył się w sali na piętrze. Uczestniczyło w nim ok.20 osób. Poziom wierszy był dość wysoki, poza kilkoma kiksami było czego posłuchać (zresztą kiksów, też się dobrze słucha - można się uśmiechnąć). Werdykt okazał się szczęśliwy dla mnie. Oto jego pełne brzmienie:
Jury w składzie: Artur Fryz, Michał Kędzierski, Maciej Robert przyznało następujące nagrody i wyróżnienia: I nagrodę (500zł) - Krzysztofowi Kleszczowi z Tomaszowa Mazowieckiego,dwa wyróżnienia (po 150zł) - Zuzannie Ogorzewskiej z Warszawy i Kamilowi Wojciechowskiemu ze Zgierza,wyróżnienie honorowe (pióro + długopis) - Michałowi Murowanieckiemu z Łodzi.
Skomentował go Piotr Macierzyński, dziękując wszystkim za słuchanie swoich "nieudanych wierszy". Jeszcze do Łodzi wracało się dobrze, ale za Łodzią mgła była gęsta, aż mdła.
Artur Fryz, Kacper Płusa, Maciej Robert, Piotr Gajda - ludzie tej samej konstelacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz