środa, 22 listopada 2017

Fala Poprzeczna - cz.2

22 października na Fali Poprzecznej w Gdańsku odbył się IV Turniej Jednego Wiersza im. Nieznanego Poety. Wygrała go Anna Adamowicz, II miejsce zajął Tomasz Bąk, III - Dominika Lewicka-Klucznik. Wystąpili też debiutanci: Damian Kowal, Anna Adamowicz i Paweł Nowakowski. Spotkanie z nimi poprowadziła Anna Mochalska. Wystąpił też Andrzej Sosnowski.


poniedziałek, 23 października 2017

Fala Poprzeczna w Gdańsku - cz.1

 Brałem udział w Festiwalu Fala Poprzeczna w Gdańsku. Oto fotorelacja z jego pierwszej części, gdzie w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Gdańsku przy ul. Mariackiej, wystąpili Rafał Skonieczny i Sławomir Płatek (ich książki ukazały się niedawno w poznańskim WBPiCAK), a których przepytywał Marcin Jurzysta.



 Rozstrzygnięto II Ogólnopolski Konkurs Poetycki Wielki Iluminator. Jury w składzie: Magdalena Rabizo-Birek, Dorota Ryst, Krzysztof Hoffmann i Sławomir Płatek oraz Anita Katarzyna Wiśniewska (sekretarz bez prawa głosu) zdecydowało o następującym podziale nagród:
- I nagroda (750 zł) – Maciej Filipek
- II nagroda (650 zł) – Ewa Frączek
- III nagroda (550 zł) - Małgorzata Szczecina
Równorzędne wyróżnienia (po 350 zł każde):
- Agnieszka Marek
- Patryk Kosenda
- Marcin Jurzysta

Maciej Filipek
Agnieszka Marek
Patryk Kosenda
Ewa Frączek
Małgorzata Szczecina
Marcin Jurzysta
Dorota Ryst
Laureaci i jurorzy


Potem razem z Piotrem Puldzianem Płucienniczakiem i Tomaszem Bąkiem uczestniczyłem w panelu dyskusyjnym pt. "Poezja w czasach nowych mediów" o związkach poezji z nowymi mediami i o wpływie współczesnych technologii na język poetycki. Prowadziła dyskusję Malina Barcikowska z Torunia.

Festiwal miał - co oczywiste - swoją kuluarową część. Organizatorzy zasługują na najwyższe noty, zrobili wszystko, by poeci pobyli ze sobą i czuli się świetnie.





poniedziałek, 9 października 2017

Maciej Melecki w Splotach

Tomaszów od kilku miesięcy dysponuje świetnym kulturalnym miejscem. To Kawiarnia Artystyczna "Sploty" przy ul. Mościckiego. Katarzyna Rutkowska-Bernacka - właścicielka, ma ambicje, by zapraszać tu ciekawych artystów, niekoniecznie komercyjnych. Oto i gościł tu 24 września reprezentant niszowej, elitarnej sztuki - poeta, dyrektor Instytutu Mikołowskiego - Maciej Melecki. Kto był, ten słuchał o Rafale Wojaczku, słuchał wierszy z tomu "Inwersje" i fragmentów książki wydanej przez DL w Łodzi "Gdzieniegdzie". 
Nie jestem może obiektywny, ale muszę zauważyć, jak spotkanie poprowadził Piotr Gajda. To był pełny profesjonalizm - erudycja, fachowość i pasja.


Poemat dla Łodzi. Dźwiganie Serca na YouTube

Nagrodzonego w konkursie Łódź Czterech Kultur poematu, można wysłuchać na YouTube.
Jest tam też wywiad ze mną - przepytuje mnie dyrektor Domu Literatury - Przemysław Owczarek.

Narodowe Czytanie w MBP w Tomaszowie Maz.

Na zaproszenie pani Ewy Adamskiej - Dyrektor MBP w Tomaszowie Maz. 2 września 2017r., wziąłem udział w Narodowym Czytaniu "Wesela" pod patronatem Pary Prezydenckiej RP.

W sobotni poranek czytelnicy mogli posłuchać fragmentów dramatu Stanisława Wyspiańskiego. 
Czytałem w towarzystwie Komendanta Powiatowego Policji w Tomaszowie Mazowieckim insp. Szymona Hermana, emerytowanego nauczyciela pana Czesława Mincera i panią Dyrektor MBP - Ewy Adamskiej.

Relację z wydarzenia można przeczytać na stronie MBP http://mbptomaszow.pl/aktualnosci/148-biblioteka/801-narodowe-czytanie-2017



środa, 20 września 2017

"Dźwiganie serca" nagrodzone na Festiwalu Łódź Czterech Kultur

W sobotę odebrałem nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie na „Poemat Czterech Kultur” zorganizowanym przez Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi i Dom Literatury w Łodzi w ramach Festiwalu Łódź Czterech Kultur.
Jury: profesor Jerzy Jarniewicz – poeta, krytyk literacki i tłumacz; Joanna Mueller – poetka, literaturoznawczyni i krytyczka literacka; Joanna Roszak – pisarka, poetka, publicystka oraz Kacper Bartczak – poeta, tłumacz i krytyk, doceniło moją pracę, 130-wersowy utwór pt. "Dźwiganie serca. Poemat dla Łodzi" i przyznało mi 10.000zł.
Poemat ukaże się drukiem w 25 numerze "Arterii".


Nagroda Kościelskich dla Urszuli Zajączkowskiej

Tegoroczną Nagrodę Kościelskich przyznano poetce Urszuli Zajączkowskiej. Autorka wydała dwa tomy poezji: "Atomy" (Zeszyty Poetyckie, Gniezno 2014) i "minimum" (Warstwy, Wrocław 2017).
O "minimum" Justyna Sobolewska napisała: "bardzo ciekawie poezja spotyka się z anatomią i botaniką, czyli zupełnie różne sposoby patrzenia na rzeczywistość i różne języki. (...) Jej wiersze są bardzo oszczędne, z jednej strony patronuje im Szymborska, którą też fascynowały przyroda i kosmos, z drugiej Anna Świrszczyńska i jej spojrzenie na cielesność. Świetnie Zajączkowska prześwietla ciała – roślin i ludzi, tak jak w wierszu Kościotrup"

Zajączkowska w 2016 roku stworzyła film "Metamorphosis of Plants" powstały z inspiracji dziełem Johanna Wolfganga Goethego. Jest to ekspresja na podstawie naukowych filmów badanych ruchów roślin powiązana z tańcem solisty Baletu Narodowego, Patryka Walczaka. Film wygrał Scinema Festival of Science Film w kategorii Najlepszy Film Eksperymentalny/Animacja.



Poezja w finale Nike

 Wśród książek wybranych do finału Nagrody Nike znalazły się dwa tomy poezji. Są to książki: Genowefy Jakubowskiej-Fijałkowskiej "Paraliż przysenny" i Jacka Podsiadły "Włos Bregueta.


Nominowane książki.




niedziela, 3 września 2017

Gdynia dla Michała Sobola za "Schrony"

W kategorii Poezja tegoroczną Nagrodę Gdynia otrzymał Michał Sobol za tomik „Schrony” wydany przez Wydawnictwo Nisza.

W pozostałych kategoriach laureatami zostali:
Krzysztof Siwczyk za esej „Koło miejsca/Elementarz” wydany przez Muzeum w Gliwicach,  Salcia Hałas za „Pieczeń dla Amfy” w kategorii proza (wydany przez Muzę) i Ryszard Engelking za "Szkołę uczuć" Gustave Flauberta (Wydawnictwo Sic!) w kategorii przekład na język polski. Nagrody Literackie Gdynia - to 50 tysięcy złotych.

Poeta Michał Sobol był wcześniej nominowany do Nagrody im. Wisławy Szymborskiej za tomik "Pulsary" (pisałem o nim na blogu).

środa, 23 sierpnia 2017

Dziura w sercu dużym wiertłem

RADIOHEAD - "OK Computer OKNOTOK 1997-2017", 2017.


Minęło 20 lat od wydania "OK Computer". Z tej okazji dostajemy oprócz zremasterowanej płyty, bonus w postaci "OKNOTOK 1997-2017", trzy po raz pierwszy nagrane utwory (znane tylko z wykonań koncertowych) plus znane ze stron B singli (większość była zebrana na płytce "Airbag/How I Am Driving?").

Piękny prezent. Szczególnie dla mnie, dla którego "OK Computer" to ołtarzyk. Plakat z okładką płyty mam na ścianie oprawiony w wielką ramę z Ikei.
Jakie są te nowe utwory?

"I Promise" to dla mnie kandydat do  utworu roku. Obietnica, którą wyśpiewuje Yorke, wierci dziurę w sercu naprawdę dużym wiertłem. Monotonny werbel jak do wprowadzenia sztandaru i te wysokie dźwięki charakterystyczne dla wokalisty. "Odmawiam swoje modlitwy każdego wieczoru, obiecuję." Ten podniosły "hymn" jest idealnym otwarciem. Warto zobaczyć dziwny teledysk, w którym ponurą rzeczywistość obserwuje zachwycony android.

Drugi kawałek - "Man of War" zaczyna się podobnymi dźwiękami jak "No Surprises". Brzmi równie genialnie! Piosenka z refrenem: "Jesteś moim walecznym człowiekiem", w której Yorke cedzi słowa: "Przepłyń od oceanu do oceanu, przeszukaj cały świat", ale i tak znajdziesz tylko samotność, a potem czule łka "Robaki przyjdą do ciebie, wielkie buty" naprawdę robi wrażenie! Do tego wyjątkowy teledysk, podobny do "Karma Police". Dlaczego zespół 20 lat temu zrezygnował z takich utworów? Chyba tylko dlatego, bym po dwudziestu latach cieszył się z nich jak dziecko. Przeczytałem, że "Lift" podobno była zbyt przebojowa. Może zbyt przypominała pomysły z "The Bends"? W każdym razie po latach  "Utknięcie w windzie" - jest trzecim mocnym strzałem. Lubię  moment, w którym pojawia się drugi głos.

Kolejne utwory to te znane z drugich stron singli. "Lull" ma dziwny hinduski klimat - zastój, tracenie kontroli, zawieszka od stresu i napięcia. Instrumentalny "Meeting In Aisle" jest tajemniczy i hipnotyczny - rozdwaja jaźń. Podstawia mi jakieś obrazy topieli, opuszczonych miast, kopalń, jaskiń.
Króciutka rzewna kołysanka "Melatonine" z płaczliwymi rozpływającymi się klawiszami ma swój urok. Szczególnie tekst: "Don't forget, that you are our son. / Now go back to bed.
Zaczynający się od śmiechów na stacji praskiego metra i komunikatu "Ukončete výstup a nástup, dveře se zavírají / Příští stanice, Jiřího z Poděbrad" utwór numer 7 ma formę przypominacza: "Jeśli się zestarzeję, przypomnij mi jak byłem sobą." W "Polyethylene Part 1 i 2" Yorke zachęca byśmy sprzedali swój garnitur i krawat i nie otaczali się plastikowymi rzeczami, sztucznością, schematami. Świetny, dramatyczny jest song "Pearlyx" o dziewczynie z Trzeciego świata, która chce być biała dla białych chłopców. Podobno był zapowiadany jako: "Dirty song for people who use sex for dirty things".

"W porządku, komputerze" swój tytuł zawdzięcza piosence "Palo Alto". Jest o tym, że rzucanie się w wir pracy czyni z nas maszyny niezdolne już do normalnych uczuć, do koncentracji, do bycia szczęśliwym, do prowadzenia normalnych relacji - rozmów, spotkań. "Jestem zbyt zajęty by się z tobą spotkać, ty zbyt zajęty, by poczekać." Refren powstał z zagajeń ludzi zatraconych w pracoholizmie, mających dla siebie tylko wymianę lajków. Cicha zwrotka, gwałtowny refren, sprawia, że "Palo Alto" można spokojnie postawić obok kultowego "Creep".

Na koniec zagrane na pianinku ze świetlicy szkolnej - "How a Made My Million" zostawia nas w jakiejś rezygnacji, smutku, nieszczęściu - w każdym razie w konfuzji.


W serwisie Spotify album występuje ze "spaloną okładką".