piątek, 19 czerwca 2009

Wirus z Ivry


Autor: Piotr Gajda

Ukazała się antologia pokonkursowa z plonem VII edycji Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. C.K. Norwida zorganizowanego przez Powiatową I Miejską Bibliotekę Publiczną w Pruszkowie. W jej posłowiu tak pisze Krzysztof Kuczkowski; „Wiersze zgłoszone na VII OKP im. C.K. Norwida redukują biografię i twórczość patrona do kilku motywów powtarzających się w różnych kontekstach i konfiguracjach (…) Chciałoby się, żeby poezja Norwida rzeczywiście zeszła niżej, z naszych głów do serc, bo z głowy niejedno może wylecieć, z serca – o, to już trudniej. Jeżeli przyjmiemy za swoje emocje Norwida, jego serdeczne przejęcie się rzeczami pierwszymi, zmysł obywatelski i moralny, wtedy on rzeczywiście będzie żyć. Ale czy to jest w ogóle możliwe? Cóż, patron Konkursu zobowiązuje do podjęcia wysiłku”. Wojciech Kass przytacza takie zapiski ze swojego dziennika; „Czytam wiersze nadesłane na konkurs (…). Nagle owładnęła mną niechęć do ich kulawości, nieporadności, intelektualnej pospolitości. Powinienem rzucić je w kąt i zwrócić się ku temu, co na zewnątrz. (…) Czyż poeta to nie ten, który ma dar dobywania ze słów światła. Otwierają się one w jego głowie jak kapsuły, rozłupują jak orzechy, pękają jak pąki. Te, które są puste, choćby bez kropli światła lub drobnej cząstki energii trzeba odrzucić lub potrzeć albo zderzyć z innymi, żeby zajęły się od nich czymś więcej niż tylko własną martwicą. Do wierszy konkursowych wrócę, gdy się ściemni i oziębi. Może, któryś zaświeci. ”. Chciałoby się na te słowa rzec, że jasno(?) widać, iż poziom tegorocznej edycji nie dorównuje raczej temu ubiegłorocznemu, a zwłaszcza wierszom, którymi zachwycali się jurorzy (mam na myśli I i II nagrodę, odpowiednio Michał Murowaniecki – „Wirus z Ivry” i Krzysztof Kleszcz – „Papa”). Bo w ubiegłym roku jurorzy w ten sposób pisali o wierszach nadesłanych na konkurs: „Na szczęście autorzy najciekawszych wierszy o Norwidzie dobrze odrobili lekcje. Wirus z Ivry nie zginął w aseptycznych laboratoriach współczesnej polskiej poezji, przetrwał…”. A jednak po pierwszym, negatywnym wrażeniu jury przyznało nagrody wyróżniającym się mimo wszystko, interesującym tekstom Małgorzaty Lebdy, Jacka Kaweckiego, Macieja Kotłowskiego i Roberta Rutkowskiego. Wśród poetów wyróżnionych znaleźli się Dorta Ryst i Michał Nowak. Pozostali autorzy, którzy znaleźli się w antologii zostali wyróżnieni drukiem. W publikacji znalazły się i dwa moje wiersze, co znamienne – jakby na potwierdzenie opinii jurorów – nie znalazł się wiersz tematyczny poświęcony Norwidowi. Poległem drodzy Państwo, poległem…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz