Niespodzianka: Lisa Gerrard i Brendan Perry znowu razem. Dead Can Dance, dla mnie absolutnie kultowy zespół, zaplanował trasę koncertową. 15 października da koncert w Warszawie w Sali Kongresowej.
Nic nie wskazywało na reaktywację. Ostatnio Brendan Perry wydał solową płytę "Ark", Lisa Gerrard zaś album "The Trail of Genghis Khan" (Lisa Gerrard & Cye Wood).
Chyba nie ma zespołu, który proponowałby coś tak zupełnie odmiennego od reszty muzycznego świata. Coś tak nieziemskiego.
Zespół oferuje możliwość darmowego ściagnięcia EP "Live Happenings III" na ich stronie internetowej http://www.deadcandance.com/ (4 utwory : m.in. instrumentalny "Saltarello" oraz "The Wind That Shakes The Barley", "How Fortunate The Man With None" i "Dreams Made Flash")
Ja również z zapartym tchem śledzę DCD. To naprawdę jest niesamowitość wielka na rynku muzycznym. Bardzo jestem ciekawy czegóż to dokonają ponownie... Choć z drugiej strony: to klasa sama w sobie, wić się nie obawiam za bardzo.
OdpowiedzUsuń