niedziela, 15 marca 2009

Detektyw z nadmiarem wyobraźni



Autor: Krzysztof Kleszcz

Rozstrzygnięcie XVIII Konkursu Poetyckiego im.K.K.Baczyńskiego; Łódź, ul. Roosevelta 17; 7.marca 2009, godz.16.00
Konkurs im.K.K.Baczyńskiego to jeden z ciekawszych konkursów poetyckich. Po raz osiemnasty nagrodzono najciekawsze zestawy poezji przysyłane z całego kraju. Ważne, że Stowarzyszenie wydaje mnóstwo ciekawych książek. Na mojej półce z poezją mam wydane tam tomiki: Radosława Kobierskiego, Dariusza Adamowskiego, Justyny Fruzińskiej, Izy Kawczyńskiej i Michała Murowanieckiego. Wysłałem swój zestaw po raz pierwszy. Miał stanowić spójną całość - był zdecydowanie inny od moich wieszy z książki "Ę".
"Tym bardziej pisz na nic". Chyba za bardzo spodobał mi się ten fragment wiersza Karola Maliszewskiego, bo Poezja daje to, o co prosisz. Zostałem... honorowo wyróżniony. Nie to, że płaczę, ale brak choćby drobnej nagrody finansowej, pozwalającej choćby na zwrot kosztów podróży - przyznam, że mnie rozczarował.

Jurorzy: Tomasz Cieślak, Magdalena Rabizo-Birek, Roman Honet, Maciej Robert - nagrodzili I nagrodą Teresę Radziewicz. Gratuluję. II miejsce - Kamila Pawluś; III miejsce - Robert Król. Wyróżnienia: Krzysztof Kleszcz, Tatiana Judycka , Izabela Kawczyńska.

Pozostało mi cieszyć się z atmosfery i sympatycznego towarzystwa poetek i poetów. Wymiana poglądów (nie to, że rozmawialiśmy wyłącznie o metaforach i puentach) - spotkania poetów dają przysłowiowego "kopa". Zwycięstwo Teresy Radziewicz ucieszyło mnie - podoba mi się jej poetyka, zapewne wkrótce doczekamy się ciekawej książki. Z zainteresowaniem wysłuchałem też wierszy Kamili Pawluś (wydała w tym roku tomik "Rybarium") i ponure nastrojem wierszy Tatiany Judyckiej. Wiersze Roberta Króla zaintrygowały mnie formą (równo z lewej i z prawej) - i tym, że autor to prawdziwy "automat do pisania wierszy"- podziwiam - ma już gotowy piąty tomik. Z Izą Kawczyńską rozmawiałem najdłużej - jej poezja konfesyjna ma swoisty urok. Dowiedziałem się, że jest jej trudno "znaleźć czytelnika", że pisze dla siebie - jurorzy często są pierwszymi odbiorcami. To zupełnie inaczej niż w moim przypadku, gdy po napisaniu szybko - wysyłam przez GG Piotrowi, on komentuje, zgłasza ewentualne wątpliwości.

Ze sceny najciekawiej opowiadała jurorka Magdalena Rabizo-Birek; miała dobry pomysł, by wybrać jedną frazę jako recenzję zestawu wierszy. W moim przypadku było to "Detektyw z nadmiarem wyobraźni" z wiersza "Kurort (II). Szkoda, że dość małomówny był Roman Honet.
Któryś z jurorów powiedział w pewnym momencie, że "nie chcemy przynudzać". Nie pierwszy raz spotkałem się z takimi słowami. A przecież właśnie na recenzje, czy wrażenia jurorów, każdy z uczestników liczy. Niektórzy przyjechali 60km, niektórzy 200km - dlatego do wszystkich ogłaszających werdykty w konkursach - nie śpieszcie się, celebrujcie. Czy na koncercie jazzowym też nagle saksofonista oznajmia, że się będzie streszczał, bo rozumie, że widzów mogłyby rozboleć głowy???
To miłe uczucie być odpytywanym przez szacowne jury, czytać wiersze ze sceny - oto sens całej "poetyckiej roboty". Wybrałem "Nurt" i "Kurort (II)".

Na zdjęciach: 1-Iza Kawczyńska, 2-Teresa Radziewicz, 3-Teresa Radziewicz, jury - Tomasz Cieślak, Roman Honet, Magdalena Rabizo-Birek, Maciej Robert.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz