Źdźbła
Poezja jest darem, który trwonisz dając fałszywe
świadectwo życia. Wycieka z ciebie otwartą śluzą
i płynie w stronę martwego morza. Z uschniętego
drzewa drewno na ramę do cudzego portretu. Z drzewa
kwitnącego robaczywe owoce. Takie jest jej żniwo;
nie spichlerz i nie dom – szałas zamieszkały
przez bezdomnego. Żelazne gniazdo w splocie
słonecznym i atłas niepamięci – cień na źdźbłach.
(p)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz