środa, 8 grudnia 2010
Zachrypnięty poeta
Autor: Krzysztof Kleszcz
2 grudnia 2010, ZS nr 2 im.Stanisława Staszica w Tomaszowie Maz.
Z wielką radością przyjąłem zaproszenie na spotkanie poetyckie w ZS nr 2 im. Stanisława Staszica w Tomaszowie Maz. Miała to być pierwsza impreza z cyklu „Zobaczyć poetę”. Nie wiem czy hasło okazało się prorocze, w każdym razie... rano zupełnie straciłem głos.
Homeovox, emskie, płukanie gardła solą... Głos się pojawił, jednak o barwie nie najprzyjemniejszej do słuchania. Tym większy szacunek dla licznego, ok. 50-osobowego grona uczniów i nauczycieli ZS nr 2, którzy wytrwali w słuchaniu.
Zatem poeta to ktoś komu odebrało głos. Chrypą a la Tom Waits - przeczytałem wiersze (m.in. Meteoryt, E-mail od Pana Cogito, Trel, Paralotniarz, Latanie), odpowiadałem na ciekawe pytania (to o "podrywaniu na wiersze" było najfajniejsze).
Mówiłem o swojej poetyckiej drodze, o przyjaźni z dwoma tomaszowskimi poetami, o konkursach poetyckich, o Arteriach, o tym, że za 2 dni będzie Festiwal Puls Literatury w Tomaszowie, zachęcałem do pisania.
Byłem przyjęty jak król, przejęty. Na ekranie rzutnik wyświetlał ilustracje Marzeny Łukaszuk, wiersze w antyramach... „Fruwałem(...) byłem zły, gdy się obudziłem” i trzeba było wracać z gościnnych progów w objęcia mrozu.
Dziękuję organizatorom – Anecie Bednarek, Krzysztofowi Wieczorkowi i Samorządowi Szkolnemu ZS nr 2...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz