Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hostel. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hostel. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 13 czerwca 2010

Serce i architektura


Autor: Piotr Gajda

Od połowy lat dziewięćdziesiątych niszczeje. W czasach, kiedy jeszcze istniał „Wilanów” – tomaszowski zakład włókien chemicznych (przez cyników nazywany „siarczkiem”) – pełnił funkcję jednego z zakładowych biurowców. Za sprawą Krzysztofa Wieczorka (autora zdjęć) oraz projektu Agnieszki Kowalskiej-Owczarek i Michała Murowanieckiego, znalazł się na okładce mojej debiutanckiej książki. Zawsze, kiedy przejeżdżam obok niego, długo mu się przyglądam. Wiadomo mi, że w ostatnich latach dwukrotnie wybuchał w nim pożar, który strawił część pomieszczeń i dachu. Ale wciąż stoi. Niedawno dowiedziałem się, że znalazł nabywcę. Ktoś go odremontuje, pomaluje elewację, wstawi nowe okna i drzwi, naprawi schody i wytnie bluszcz. Lecz on sam nigdy już nie będzie tak piękny, jak wydaje mi się być dzisiaj.

sobota, 26 grudnia 2009

Wnętrza











Autor: Piotr Gajda

Wnętrza *

1.
Zamiast otwartego komunikatu używamy
alfabetu Morse'a. Nie ma miejsca na rozpoznanie,
co chciały nam powiedzieć pieprzyki, znamiona
i blizny. Ciało starzeje się w swoim czasie,
pieści w swoim tempie. Gdzieś za ścianą,
w innym lustrze, taka sama para zrzuca skórę.
On ma twarz pokerzysty, ona ręce szulera.

2.
W łazience: nożyk do golenia, woda kolońska,
pasta do zębów, tabletki z krzyżykiem. Dom
prowadzi spis z natury i nie ma w nim miejsca
dla żywych. Golisz się nie otwierając oczu, jakby ta,
którą śniłeś, położyła monety na twoich powiekach.
Przejdziesz na drugą stronę lustra, ostrożnie,
przez krzyk tego, który został po tej stronie.
Bo właśnie zaciął się, obudził?

3.
Jest tylko wczoraj, dzisiaj i prześcieradła
rozwieszone pomiędzy. Archeologia pościeli
łże o pokładach paznokci i naskórka, zamiast
życiorysu odcisk ciała. Noc nie pozostawia
śladów linii papilarnych, nie pamiętam jej rysopisu.
Świt jest inspektorem, który wszczyna sprawę
z urzędu: szuka, pyta, błądzi.

* wiersz z "Hostelu"



piątek, 3 lipca 2009

Hostel z cegły


Autor: Piotr Gajda
Na internetowych stronach Magazynu Materiałów Literackich „Cegła” ukazała się recenzja „Hostelu” autorstwa Karola Pęcherza (Finka). Ukazujący się we Wrocławiu kwartalnik „Cegła” to najpopularniejsze „offowe” pismo, którego wydawcą jest Stowarzyszenie Na Rzecz Wspierania Młodych Artystów „Grawiton”. Moje wcześniejsze z nim związki opierały się na dwukrotnej publikacji wierszy – w numerze 11 i 13. Recenzję zatytułowaną „Jedna noc w Hostelu Gajdy” można przeczytać tutaj.

wtorek, 2 czerwca 2009

Czwarta recenzja



Autor: Piotr Gajda

W najnowszym numerze Kwartalnika Kulturalnego „Opcje” ukazała się kolejna recenzja „Hostelu” autorstwa mojego przyjaciela z „mŁodzi” – Michała Murowanieckiego. Mam głębokie przekonanie, że jej pochlebny wydźwięk nie wynika z „literackiego kumoterstwa”, a z jego rzeczywistego stosunku do mojej poetyckiej propozycji. Michale, dziękuję!

sobota, 23 maja 2009

Hostel drugi




Autor: Krzysztof Kleszcz

W plebiscycie na "Najlepszą książkę poetycką roku 2008" zorganizowanym przez portal poezja-polska.pl (głosować mogli użytkownicy serwisu, którzy mają swoje konto) książka Piotra Gajdy "Hostel" zdobyła drugie miejsce - o jeden głos za "Baw się" Romana Honeta. "Brązowy medal" zdobyło "Czarne wesele" Roberta Miniaka.

poniedziałek, 18 maja 2009

Trzy debiuty




Autor: Piotr Gajda

Z przyjemnością pragnę przedstawić trzecią z kolei recenzję „Hostelu” (po recenzjach Pawła Kozła w „Lampie” i Katarzyny Zdanowicz - Cyganiak w „Nowych Książkach”), która ukazała się w najnowszym „Toposie”. Jej autorem jest Krzysztof Kuczkowski – stąd satysfakcja z tego, że jest ona niezwykle przychylna dla mojej ksiażki jest podwójna.
W tym samym tekście autor recenzuje również debiuty moich poetyckich przyjaciół – Roberta Miniaka („Czarne wesele”) oraz Michała Murowanieckiego ("punctum”).


-------

* Krzysztof Kuczkowski - Poeta, autor szkiców, recenzji literackich i muzycznych; juror wielu konkursów, "profesor" warsztatów poetyckich. W 1993 roku założył Dwumiesięcznik Literacki "Topos", którym kieruje do dzisiaj. W latach 1995-2005 redaktor naczelny Magazynu Muzyków "Gitara i Bas". Jeden z inicjatorów Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Rainera Marii Rilkego, organizator Festiwali Poezji w Sopocie. Redaktor serii książek Biblioteka "Toposu". Autor i współautor 12 książek poetyckich m.in.: „Prognozy pogody”, „Pieśń miłości, pieśń doświadczenia” (z W. Kassem), „Dajemy się jak dzieci prowadzić nicości”.

sobota, 9 maja 2009

Klucz do "Hostelu"



Autor: Piotr Gajda


W najnowszym numerze „Nowych Książek” (5/2009) znalazła się recenzja „Hostelu” autorstwa Katarzyny Zdanowicz-Cyganiak. To dobra wiadomość, tym lepsza, że jest niezwykle przyjazna dla mojej książki. Dla autora nie ma nic bardziej cennego, niż właściwe odczytanie jego liryki zarówno przez czytelników, jak i przez krytykę. Pozytywne wibracje docierają do mnie ze strony czytelników od chwili wydania mojego debiutu, za co jestem im niezmiernie wdzięczny. Mój hostel ma okazję kogoś gościć, nie pozostaje opuszczony albo nie mieszka w nim jeden, wciąż ten sam lokator – autor. Teraz mogę zanotować w „hostelowej księdze gości” kolejny głos krytyczny – szczęśliwie odbijający się łagodnym echem po „wyściełanych frazami” korytarzach.

----

* Katarzyna Zdanowicz-Cyganiak - polska poetka i dziennikarka (Kwartalnik Kulturalny „Opcje”). Autorka tomików Improwizacje i nie tylko, Poznajmy się, Kolekcjonerka, Szkliwo, Jak umierają małe dziewczynki, deadline i opracowania naukowego z 2004, książki poświęconej Marii Komornickiej pt. Kto się boi Marii K.? Sztuka i wykluczenie. Laureatka wielu konkursów, dwukrotna stypendystka Ministra Kultury, doktorantka na Uniwersytecie Śląskim.



czwartek, 9 kwietnia 2009

Garage Inc.

Autor: Piotr Gajda

Oto "garażowa" melorecytacja Tomka Bąka do mojego wiersza z tomu "Hostel" ("Szlak"). Tomek oprócz tego, że zajmuje się poezją jest też gitarzystą zespołu, którego brzmiąca nieco "francusko-języcznie" nazwa wypadła z mej przepełnionej pamięci. (wiem! Les Coeurs - przypis KK) Lou Reed to nie jest, ale liczy się ekspresja i zaangażowanie. Jak usłyszę go w radio (czego mu życzę) odwołam tego Lou Reeda, he, he...

Piotr Gajda - Szlak
KLIKNIJ


O Tomku pisaliśmy tutaj

czwartek, 5 marca 2009

Hostel do licytacji

Autor: Piotr Gajda


Z przyczyn niezależnych ode mnie mój debiut nigdy nie znalazł się w oficjalnej dystrybucji. Wydawca zadbał jednak o to, aby część nakładu mogła dotrzeć do bibliotek, części pism literackich, i co się z tym poniekąd wiąże – do krytyki literackiej. Ponadto „Hostel” był sprzedawany przy okazji moich spotkań autorskich, promocji pisma, XIV edycji Konkursu im. Jacka Bierezina oraz Festiwalu „Puls Literatury”. Nadal jest dystrybuowany przez jego współwydawcę – MBP w Tomaszowie Mazowieckim. Być może znalazł pewną ilość nabywców. Wchodząc na portal poetycki Nieszuflada dowiedziałem się, że właśnie uruchomiono jego sprzedaż także poprzez allegro (kolportaż na miarę naszych czasów?).

Stąd od dzisiaj istnieje możliwość zakupu dwóch ostatnich numerów kwartalnika literacko-artystycznego "Arterie" na Allegro:


Arterie 2 (numer kolejowy):
z moją książką „Hostel”



Arterie 3 (numer miejski):
z antologią „Na grani. Antologia wierszy łódzkich debiutantów o doświadczeniach między językiem a światem.”
http://allegro.pl/show_item.php?item=573866050

Zatem jest licytowany razem z całym inwentarzem.

Hostel i Ę w FaMie

ZMIANA TERMINU SPOTKANIA
NIE JAK WCZEŚNIEJ INFORMOWALIŚMY
12, ALE 19 MARCA.

Autorzy: Piotr Gajda i Krzysztof Kleszcz

W czwartek, tj. 19 marca o godzinie 12.15 na falach tomaszowskiego Radia Fama będzie można nas posłuchać. Rozmowę z nami przeprowadzi Michał Maruszak, redaktor naczelny stacji. Będziemy mówić o naszych debiutach – „Hostelu” i „Ę”, poezji i... Bóg wie o czym jeszcze. Serdecznie zapraszamy!!!

piątek, 16 stycznia 2009

Wolne pokoje


RECYTACJA
Wiersz Piotra Gajdy "Wolne pokoje" z tomu "Hostel".
Pomysł i recytacja: Krzysztof Kleszcz
Muzyka: Lisa Gerrard "Space Weaver" z płyty "Silver Tree", 2006; Label: EMI Int'l.
<--- KLIKNIJ

















środa, 7 stycznia 2009

Killery z hostelu

Autor: Krzysztof Kleszcz

Dobra poezja to taka, z której możesz wycinać frazy i te frazy osobno działają. Zabijają jak killery.
Tak jak system surround - kilka liter może Cię zaatakować z każdej strony; sznurek czarnego na białym, a człowiek jest przeszyty jeszcze wewnątrz, czyta jeszcze raz, jeszcze raz. I ciągle działa. Autorem takich fraz jest Piotr Gajda.
Dlatego Hostel to tak dobry tomik. Mówię to z zazdrością. Wybrałem te najlepsze:
oto najlepsze piętnaście fraz z Hostelu wg Kleszcza zazdrośnika:

15. Chcę żyć, jeść sól, zapełniać piwnice kartoflami i węglem (...)
Świetne krótkie zdanko. Słowo kartofffle czytam ze szczególnym ściśnięciem szczęki. Moc.

14. Równowaga jest wymysłem horyzontu, blefem języczka u wagi.
Jedna fraza, czasem rozwala cały świat.

13. Nie ma nic na sumieniu ten, kto się nie boi listów poleconych.
Aż mi się przypominają wezwania do wojska.

12. Przyglądam się narzucie, która przykrywa łóżko i wiem, że ktoś szył ją z miłością, chociaż dziś jest zimna.
Smutek "Gajda Original". Manekiny i ludzie.

11. Kiedy za oknem przelatuje ptak, trwa to cały miesiąc.
Przekonujący obrazek. Jakby świat się kończył.

10. Jeżeli zakwitł przebiśnieg, wyglądał jak guz mózgu.
Widzę to. I przechodzi mnie dreszcz, prąd - nie wiem co to, ale to boli.

9. Ciała wydobyto z wody; pod powieką miała rzęsę, w dłoni róg chusteczki.
Plastyczny, filmowy, na taśmie przedwojennego filmu.

8. Dratwa wbita w żyłę, dojdzie pod serce. I będzie szyć.
To mi się z teledyskami Tool-a kojarzy.

7. Wzeszło słońce, ale nic nie schło.
A tutaj jakaś apokalipsa straszliwa. Dzień po końcu świata.

6. Brakuje mi odwagi, żeby wymyślić plażę; i tak nie mógł bym się z niej wzbijać – ptak wykluty z sadzonego jajka.
Ironia - cierpka i swędząca jak dzika róża roztarta na plecach.

5. Z naszych ciał ulatnia się ciepło. Kto za nie zapłaci?
Maklakiewicz!

4. Odwiedza nas sąsiad i chociaż pociesza: a jednak żyjecie państwo, na wszelki wypadek dotyka mnie palcem.
Michał Anioł! Stworzenie Adama wersja 2.0.

3. Świt jest inspektorem, który wszczyna sprawę z urzędu: szuka, pyta, błądzi.
To musiało być napisane wśród biurek, monitorów starego typu, może na maszynie do pisania?

2. Jądro jest głębiej, głębiej.
Uwielbiam ten fragment wiersza "HP", wg mnie najlepszego wiersza z Hostelu, słusznie nagrodzonego Czekanem Bierezina.
Ten wieczny zgryz poety-górnika.

A na miejscu pierwszym fraza:
1. Wodomierz odlicza czas, a gdy się myli – traszki, rzęsę i trzcinę.
Hostelowe rekwizyty pięknie grają, ale to co zagrał wodomierz jest po prostu wysokim C. Pokłon.
--------------------------------------------------
5 minut później na GG:
PG 20:50:11 (...) krzychu - tak się nie robi. bez przesady. to ma byc blog literacki, czy nachalna promocja nas samych?
KK 20:50:23 (...) to - pisze co chcę; to jest blog - ja tu ustalam reguły
KK 20:51:14 nie zmyśliłem niczego - tak czuję
PG 20:51:22 nie rozumiesz, że teraz jak ja wybiorę 15 fraz Kleszcza (the best) to z nas bedą drzeć łacha? to taniec na lodzie, brachu. mogeś mi to powiedzieć na ucho, ale na blog?