Są piosenki takie, że aż zatyka. Oto pierwsza z nich.
TOM WAITS "Black Wings" z płyty "Bone Machine" (1992)
Jak wygląda Czarny Anioł, zło wcielone? Ma skrzydła nietoperza czy plamy po trądziku? Kopyta czy kowbojki? Nosi czapkę bejsbolówkę, jeździ czarnym BMW?
Na pewno ma paralizator. Pojawia się nagle w polu kukurydzy i kradnie obietnice.
Nie ma chętnych, by opowiadać jak wygląda. Wszyscy się boją zeznawać.
Tom Waits wśród niesamowitego akompaniamentu (gitarowe solo!) robi to od niechcenia, charczy zaciskając zęby...
TEKST:
Take an eye for an eye
Take a tooth for a tooth
Just like they say in the Bible
Never leave a trace or forget a face
Of any man at the table
When the moon is a cold chiseled dagger
Sharp enough to draw blood from a stone
He rides through your dreams on a coach
And horses and the fence posts
In the midnight look like bones
Well they've stopped trying to hold him
With mortar, stone and chain
He broke out of every prison
Boots mount the staircase
The door is flung back open
He's not there for he has risen
He's not there for he has risen
Well he once killed a man with a guitar string
He's been seen at the table with kings
Well he once saved a baby from drowning
There are those who say beneath his coat there are wings
Some say they fear him
Others admire him
Because he steals his promise
One look in his eye
Everyone denies
Ever having met him
Ever having met him
He can turn himself into a stranger
Well they broke a lot of canes on his hide
He was born away in a cornfield
A fever beats in his head like a drum inside
Some say they fear him
Others admire him
Because he steals his promise
One look in his eye
Everyone denies
Ever having met him
Ever having met him
TŁUMACZENIE:
AUTOR: WUJEK_PODKOWA
Oko za oko, ząb za ząb
Tak jak napisane w Biblii.
Nigdy nie zostawiaj śladu,
nie zapominaj twarzy ludzi przy stole.
Gdy księżyc jest jak zimny, zakrzywiony sztylet
wystarczająco ostry, by upuścić krew ze skały
On przejeżdża przez Twoje sny dyliżansem
A konie i płot w świetle księżyca
Wyglądają jak kości
Przestali próbować go zatrzymać
moździerzem, kamieniem i łańcuchami
Uciekał z każdego więzienia
Buty dudniły po schodach
Drzwi otworzyły się z trzaskiem
Nie ma go tu, wydostał się
Nie ma go tu, wydostał się
Kiedyś zabił człowieka gitarową struną
Widziano go jadającego z królami
Uratował raz dziecko przed utonięciem
Niektórzy mówią, że pod płaszczem ma skrzydła
Niektórzy się go boją
Inni - podziwiają
Wystarczy spojrzeć w jego oczy
I każdy zaprzeczy,
Że kiedykolwiek go widział
Że kiedykolwiek go widział
Może stać się zupełnie obcy
Połamali na nim wiele kijów
Urodził się na polu kukurydzy
Gorączka bije z jego czoła jak bęben
Niektórzy się go boją
Inni - podziwiają
Bo skrada obietnice
Wystarczy spojrzeć w jego oczy
I każdy zaprzeczy,
Że kiedykolwiek go widział
Że kiedykolwiek go widział