Autor: Krzysztof Kleszcz
Dopiero wczoraj dostałem swój egzemplarz autorski siódmego numeru „Arterii”. Ten z książką Piotra Gajdy „Zwłoka”.
W środku m.in. moja rubryka, a w niej, mam nadzieję ciekawe, przeróbki wierszy Leśmiana, Szymborskiej i Herberta. Są też oczywiście rzeczy Piotra: wywiad z tomaszowianinem Tomkiem Bąkiem i dwie recenzje płyt (Peter Gabriel i Them Crooked Voltures).
Poza tym m.in.: o niezwykłym artyście z Taraski koło Sulejowa - Wojciechu Słomce i o tomaszowskim Skansenie Rzeki Pilicy (tekst Andrzeja Kobalczyka).
Najbardziej rzucają się w oczy kolorowe grafiki Teodora Durskiego.
Jest spora dawka poezji: Tomka Bąka, Justyny Fruzińskiej, Kacpra Płusy, Dariusza Eckerta, Macieja Gierszewskiego, Grzegorza Kociuby, Janusza Radwańskiego, Igora Jarka, Michała Wróblewskiego, trochę recenzji m.in. książek: Jarniewicza, Jochera, Pułki, Dziechciarza, Dukaja, Suchanka. I wiele, wiele "dóbr wszelakich", wszak „Arterie” mają 160 stron.
Od spotkania promocyjnego minęły dwa miesiące, ale numer, inaczej niż dwa poprzednie, dotąd nie pojawił się w Empikach. Z tego co wiem, z winy „kogoś kto nie wykazał odrobiny chęci.” Dlatego rozumiem konsternację Piotra. Ciągle uzbrojony w cierpliwość.
W środku m.in. moja rubryka, a w niej, mam nadzieję ciekawe, przeróbki wierszy Leśmiana, Szymborskiej i Herberta. Są też oczywiście rzeczy Piotra: wywiad z tomaszowianinem Tomkiem Bąkiem i dwie recenzje płyt (Peter Gabriel i Them Crooked Voltures).
Poza tym m.in.: o niezwykłym artyście z Taraski koło Sulejowa - Wojciechu Słomce i o tomaszowskim Skansenie Rzeki Pilicy (tekst Andrzeja Kobalczyka).
Najbardziej rzucają się w oczy kolorowe grafiki Teodora Durskiego.
Jest spora dawka poezji: Tomka Bąka, Justyny Fruzińskiej, Kacpra Płusy, Dariusza Eckerta, Macieja Gierszewskiego, Grzegorza Kociuby, Janusza Radwańskiego, Igora Jarka, Michała Wróblewskiego, trochę recenzji m.in. książek: Jarniewicza, Jochera, Pułki, Dziechciarza, Dukaja, Suchanka. I wiele, wiele "dóbr wszelakich", wszak „Arterie” mają 160 stron.
Od spotkania promocyjnego minęły dwa miesiące, ale numer, inaczej niż dwa poprzednie, dotąd nie pojawił się w Empikach. Z tego co wiem, z winy „kogoś kto nie wykazał odrobiny chęci.” Dlatego rozumiem konsternację Piotra. Ciągle uzbrojony w cierpliwość.
W weekend „Arterie” będzie można kupić na Manifestacjach Poetyckich w Warszawie. Czy w końcu będą w dystrybucji? Ustawiam swój optymizm na max. Naiwnie?
Krzysiu,
OdpowiedzUsuńdrobna errata: dwa poprzednie numery "Arterii", tj. nr 5 i 6 jak najbardziej POJAWIŁY SIĘ w Empikach.
Nr 7 cały czas jest w dystrybucji - wystarczy zgłosić się do redakcji.
Nieprecyzyjne zdanie poprawiłem. KK
OdpowiedzUsuńale co? będzie można kupić w Empikach czy nie? bo jak nie to jak mam zdobyć? :( ech, lubię was czytać
OdpowiedzUsuńM.G. - wg. słów R.G. powinno się wsiąść do pociągu i przyjechać do Łodzi po nowy numer pisma z dowolnego miejsca w kraju, np. z Suwałk. Wystarczy zgłosić się do redakcji. Oto dystrybucja na miarę nowych czasów!
OdpowiedzUsuńPytania i zamówienia proszę kierować na adres redakcji: arterie.spp@gmail.com.
OdpowiedzUsuńM.M.