piątek, 28 maja 2010

Łódź się cementuje



















Autor: Piotr Gajda

27 maja 2010 r. (czwartek) o 20:00 w Poleskim Ośrodku Sztuki, po spotkaniu autorskim Bronisława Maja, odbyło się spotkanie założycielskie Towarzystwa Literackiego w Łodzi.

Celem Towarzystwa jest m.in: kultywowanie tradycji literackich i artystycznych ziemi łódzkiej, aktywizowanie i integrowanie literackiego, kulturalnego i humanistycznego środowiska ziemi łódzkiej, tworzenie warunków dla rozwoju osobowości, formacji, grup i ruchów literackich, artystycznych i społeczno-kulturalnych związanych z ziemią łódzką, inicjowanie oraz wspieranie wszelkich działań na rzecz sztuki słowa i życia literackiego w Polsce, zwłaszcza w zakresie tworzenia ram prawnych i materialnych dla uprawiania i upowszechniania literatury oraz sztuk z nią powiązanych, kształtowanie przyjaznej dla rozwoju kultury polityki władz państwowych i samorządowych, umacnianie więzi między osobami i instytucjami zainteresowanymi kulturą, literaturą i jej promowaniem,

Towarzystwo zrealizuje swoje cele między innymi poprzez: samodzielne lub we współpracy z innymi instytucjami organizowanie dyskusji, odczytów, wykładów, wystaw, konkursów, zjazdów, konferencji, sympozjów, plenerów, warsztatów, kursów, festiwali, koncertów, szkoleń, ankiet itp., publikowanie dzieł z zakresu literatury, literaturoznawstwa i humanistyki, zwłaszcza w postaci czasopism i książek, także w formie elektronicznej i z wykorzystaniem wszelkich innych, nowoczesnych nośników multimedialnych, realizowanie zadań publicznych (w tym samorządowych, państwowych i unijnych programów operacyjnych) zgodnie z celami Stowarzyszenia, a także współprowadzenie z odpowiednimi władzami samorządowymi na zasadach umowy wojewódzkich, gminnych i miejskich instytucji kultury o profilu związanym z celami i ideami Stowarzyszenia, prowadzenie i wspieranie programów pomocy pisarzom, badaczom literatury, animatorom życia literackiego i wydawcom przede wszystkim poprzez stypendia, subwencje i dotacje celowe.

Zebranie założycielskie było pierwszym krokiem na drodze rejestracji wspomnianego Stowarzyszenia. Projekt ten jest rozwinięciem idei Koła Młodych („mŁodzi literackiej”) działającej dotąd przy łódzkim oddziale Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i redagującej Kwartalnik Artystyczno-Literacki „Arterie”. W spotkaniu założycielskim wzięli udział: Katarzyna Knapik-Gawin, Ela Dul, Agnieszka Kowalska-Owczarek, Bogumiła Jęcek, Rafał Gawin, Michał Murowaniecki, Przemysław Owczarek, Andrzej Strąk, Zdzisław Jaskuła, Monika Mosiewicz, Tomasz Bąk, Michał Świątek, Robert Miniak, Piotr Gajda, Jerzy Jarniewicz, Kacper Płusa.

Według statutu Stowarzyszenia jego członkiem może zostać każdy, kto legitymuje się dorobkiem w zakresie oryginalnej lub przekładowej twórczości literackiej, a także osoby wyróżniające się w poświęconych literaturze i sztuce dziedzinach działalności naukowej, krytycznej, edytorskiej, dydaktycznej, popularyzatorskiej, animatorskiej, menadżerskiej, społecznej itp.

15 komentarzy:

  1. zawsze zazdrościłam łódzkim artystom inicjatywy - mniejsze miasta nie stwarzają dużych możliwości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga Pani, ja jestem z Tomaszowa Mazowieckiego. I tu też są jakieś możliwości, jak wszędzie. A jeśli ich nie ma, trzeba je sobie stworzyć, zainicjować :)))

    piotr

    OdpowiedzUsuń
  3. "Droga Pani"- w tych wyrazach jest tak wiele okopów.Poeci to wrażliwi ludzie?

    OdpowiedzUsuń
  4. "okopy" są tam, gdzie chcemy je widzieć. a nadwrażliwi też bywają :)))

    pozdrawiam!

    piotr

    OdpowiedzUsuń
  5. W mniejszym mieście paradoksalnie łatwiej, w dużym mieście poeta może być przytłoczony przez aktorów, jazzmanów, śpiewaków operowych... W małym mieście jest jak skarb, konkuruje tylko z lokalnym rzeźbiarzem.

    OdpowiedzUsuń
  6. pięknie powiedziane, chociaż niekoniecznie prawdziwe: "w małym mieście poeta jest jak skarb" :)))

    piotr

    OdpowiedzUsuń
  7. w moim małym mieście mało kogo interesuje sztuka, więc nawet lokalny rzeźbiarz ma marne szanse...
    tutaj nawet pisanie zyskuje miano zwykłej pisaniny - niestety

    OdpowiedzUsuń
  8. w małym mieście poeta jest jak skarb, zakopany głęboko i nikt nie wie gdzie jest to 'głęboko'

    tb

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten ciężki los poety - to wszystko przez Andrzeja Bursę i jego "mam w dupie małe miasteczka"

    OdpowiedzUsuń
  10. dziś poeta także cierpi za miliony? wzorem Grocholi zamiast cierpieć winien tańczyć :))

    piotr

    OdpowiedzUsuń
  11. Grochola? Grochola? Szto zacz?

    OdpowiedzUsuń
  12. nie czytywał Pan/Pani? ja też nie czytałem, a wiem. ot, pisarka-celebrytka :))

    piotr

    OdpowiedzUsuń
  13. Chodzi o to, że nie wiedziałem, że ona też pisze poezję. (pisze?)

    OdpowiedzUsuń
  14. raczej nie :)) chyba, że jednak, np. na "nieszufladzie" pod nie odkrytym jeszcze nickiem :))

    pozdrawiam!

    piotr

    OdpowiedzUsuń
  15. kwadratura koła, kolejne wesołe towarzystwo

    OdpowiedzUsuń